sobota, 3 stycznia 2015

Podsumowanie podróżniczego roku 2014

Gdyby mi ktoś w 2013 powiedział, że rok 2014 będzie tak obfity w podróże- nie uwierzyłbym.
Z racji, że z miesiąca na miesiąc miałem coraz to więcej planów na wyjazdy, to właśnie w połowie 2014 roku postanowiłem, że założe właśnie ten blog, na którym zacznę spisywać swoje wszystkie podróżnicze wyprawy. A z każdą kolejną podróżą w nieznane mogę powiedzieć- chcę więcej, więcej! Podróże stały się moim hobby i pasją!

MARZEC - RZYM


W Rzymie spróbowałem najlepszą pizzę, makaron, kawę, lody i tiramisu! Pokochałem Włochy! Zobaczyłem jak organizowany jest Maraton Di Roma a Papież Franciszek pobłogosławił mnie na Placu Św. Piotra. Wrzuciłem 1 Euro do fontannny Di Trevi tylko po to aby tam wrócić! 


MAJ - KARPACZ


Pomimo, że nie lubię chodzić po górach to w Karpaczu się zrelaksowałem, pospacerowałem, odetchąłem górskim powietrzem, a na deser wygrzałem w Parku Wodnym Tropicana w Hotelu Gołębiewskim.

LIPIEC - SARDYNIA


Jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne wakacje jakie przeżyłem. 8 dni, 1100 km po północnej części wyspy, 25 h spędzone podczas jazdy. 5 przespanych nocy na fotelu pasażera w Pandzie, rajskie plaże, włoska kuchnia i zrobione ponad 2 tyś zdjęć! Było rewelacyjnie!

LIPIEC - ŁEBA


Pierwsze polskie wczasy z tak udaną pogodą. Jednak zatłoczone plaże o 10 rano i zimne morze nie przypadły mi do gustu. A takiej adrenaliny jak na rejsie o zachodzie słońca nigdy nie miałem. Ponadto odwiedziłem kilka łebskich knajp i posmakowałem.  

SIERPIEŃ - PRAGA


Praga pełna uroku. Codzienne prawie 15 km spacery, zwiedzone wszystkie najatrakcyjniejsze dzielnice. Posmakowałem czeskiej kuchni a także przywiozłem pamiątkę na lata- własny portret narysowany na moście Karola. 4 dni na zwiedzaniu pięknego miasta!

WRZESIEŃ - IZRAEL


Izrael- ta podróż stała pod wielkim znakiem zapytania z racji, że panowała tam nieciekawa sytuacja. Jednak wszystko poszło jak po maśle! Odwiedziłem święte miejsce, wykąpałem się w Morzu Martwym. Spędzone 4 dni w wymarzonym mieście. Mógłbym zamieszkać w Tel Avivie!

LISTOPADA - WARSZAWA/ŁÓDŹ


Na zwiedzanie Łodzi miałem jeden dzień, ale to mi wystarczyło aby polubić to miasto. Przy okazji wziąłem udział w koncercie Disco Fest Łódź. W Warszawa odwiedziłem Zoo, pospacerowałem po starówce i spędziłem 4 dni na leniuchowaniu.

GRUDZIEŃ - BERLIN/JARMARK ŚWIĄTECZNY


Mój pierwszy wypad na Jarmark Świąteczny do Berlina. W ciągu kilku godzin zwiedziłem najciekawsze atrakcje Berlina, na Jarmarku wypiłem grzane wino i poczułem klimat świąt.

Na rok 2015 życzę sobie i każdemu z osobna mnóstwa podróży, przygód i wspaniałych wspomnień.
Dużo zapału i energii do realizacji obranych celów!



7 komentarzy:

  1. Super! Tyle miejsc, zazdroszczę ;) I różnorodnie. Też muszę się jakoś lepiej zorganizować - czyli znaleźć dobrą opiekę dla kotów, byśmy mogli wyjeżdżać częściej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne podsumowanie roku. Podobała mi się zwłaszcza relacja z Izreala - na każdą kolejną część czekałem ze zniecierpliwieniem :) Zazdroszczę bardzo Sardynii! Natomiast w tym roku na pewno skorzystam z Twojej relacji i wybierzemy się do Pragi :)
    PS. jeśli w tym roku odwiedzisz znowu Łódź to zapraszam na piwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za miesiąc znowu odwiedzę Pragę i pewnie również coś napiszę :)

      Usuń
  3. Totalnie zazdroszczę jarmarku w Berlinie! Sama miałam jechać do Wiednia, ale możesz się domyśleć, co z tego wyszło;) Izrael- super! Mój ukochany kraj, odleciałam po pierwszym pobycie i w niedalekiej przyszłości wracam na dłużej, zachęcam do zajrzenia do mnie, bo trochę już na ten temat materiału wyprodukowałam! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też udało mi się być na jarmarku w Berlinie :) Cudowne wydarzenie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rok podróżniczy :) Jak fajnie jeszcze się uczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę tylu podróży.

    OdpowiedzUsuń